Ach , co to były za bale ...aż łezka kręci się w oku.Wspaniały klimacik tu panuje . Pozdrawiam serdecznie i obiecuję zaglądać .Zapraszam do siebie Monika
Moje Blogi mówią o mnie..plastyczka o wrażliwej duszy,ciekawa Świata i ludzi.W życiu codziennym zajmuję się ceramiką,odnawianiem antycznych mebli,projektuję wnętrza.Moim mottem są słowa ŻYJMY PIĘKNIEJ!Wszystkie moje Blogi znajdziecie klikając w napis pod zdjęciem.Serdecznie z miłym uśmiechem zapraszam w gościnę...
Ach , co to były za bale ...aż łezka kręci się w oku.Wspaniały klimacik tu panuje . Pozdrawiam serdecznie i obiecuję zaglądać .Zapraszam do siebie Monika
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ja nie miałam okazji bycia na prawdziwym balu. A może byłam, bo przecież my Bellisima jesteśmy z innej epoki ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki od różanego...
Piękne zdjęcie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko